Anna Wintour w drugim rzędzie
O tym, kto zasiada w pierwszym rzędzie na najważniejszych pokazach mody pisze się i mówi równie dużo, co o samej kolekcji. Miejsce w pierwszym rzędzie jest potwierdzeniem statusu i pozycji w branży. Dotarcie do siedzeń najbliżej wybiegu to jak dotarcie na modowy szczyt i jasny sygnał, że oto należy się do elity.
Nic więc dziwnego, że Anna Wintour, naczelna amerykańskiego Vogue’a, zasiadająca w drugim rzędzie na pokazie Valentino wzbudziła takie emocje. Prezentacja kolekcji Valentino to jeden z najważniejszych punktów w kalendarzu paryskiego tygodnia mody. Zaproszenie i usadzenie gości na tak prestiżowym wydarzeniu do łatwych nie należy. Jest jednak kilka żelaznych zasad. Żaden projektant nie odważyłby się posadzić Anny Wintour w innym niż pierwszy rzędzie. Dlatego najbardziej prawdopodobna wersja wydarzeń jest taka, że naczelna sama zdecydowała się przesiąść do tyłu, a swoje miejsce odstąpiła Sarah Mower, która dla Vogue’a recenzowała kolekcję Valentino. Póki co, ani Valentino, ani sama Wintour nie komentują zajścia.
Pokaz kolekcji Valentino przechodzi tym samym do historii jako ten, na którym Anna Wintour siedziała w drugim rzędzie.
gość | | Zgłoś
szok i niedowierzanie ;D Swiat schodzi na psy jesli wydarzeniem historycznym jest to,ze babka z pisma o ciszkach usiadla na innym krzesle niz zwykle :P
nanananaa | | Zgłoś
Fajnie, że ustąpiła, pokazała tym samym, że pierwszy rząd nie jest dla niej sprawą życia i śmierci, tylko się przesiadła.
gość | | Zgłoś
Siedzi w drugim rzedzie, poniewaz ostatnim razem nie zostala na jego pokazie, tylko poleciala na Paris Fashon Week z tego co pamietam i sam Valentino to przeciez komentowal!;)
gość | | Zgłoś
gość | | Zgłoś
Bo ona jest wampirem, dlatego musi nosić okulary w pomieszczeniach ;p
gość | | Zgłoś
Po pierwsze, niech ta Wintour zmieni sobie fryz bo patrzeć nie można, non stop to sami, bleh. Druga rzecz - jakby cegłówką dostała na pokazie - to bym się zmartwiła a tak no big deal.
gość | | Zgłoś
Ile w polskich komentarzach jadu....tylko krytyka w kolko...zal czytac. Az nie chce sie wchodzic na pl strony. Zazdrosc z sukcesu innych zaslepia do granic. Niektorzy pracuja w swiecie mody i wyrozniaja sie wygladem.,,niektorzy w bialych adidaskach pracuja w tesco i wyrozniaja sienienawiscia do swiata....
gość | | Zgłoś
"pracują w swiecie mody"...paradoks xD
gość | | Zgłoś
Zawsze w tych samych klapkach, przejrzyjcie sobie jakieś archiwalne foty, nawet do futer je nosi..