Świątecznych prezentów ciąg dalszy. Szukamy idealnego zapachu dla kobiety
To jeden z pierwszych pomysłów, który przychodzi nam do głowy w kontekście prezentów. Sprawa nie jest jednak łatwa, zwłaszcza, że zapach jest również prezentem bardzo osobistym. Elegancki falkon pod choinką może okazać się zachwycającym podarunkiem, który z obdarowaną pozostanie długie miesiące, albo drogą, fatalnie dobraną kompozycją, która najprawdopodobniej szybko trafi w kolejne ręce.
Na perfumeryjnych półkach bez problemu znajdziemy aktualne bestsellery i nowości. Warto jednak przejrzeć ofertę klasycznych kompozycji, które przetrwały próbę czasu i są z nami od dziesięcioleci. Tu numerem jeden jest kultowa „piątka” od Chanel, ale również Shalimar z 1925 roku – pierwsza orientalna kompozycja, o której Guerlain miał powiedzieć kiedyś, że noszenie Shalimar to pozwolenie, by zmysły przejęły kontrolę. Warto rozważyć również Joy Jean Patou, który swoje dzieło przedstawił światu w latach trzydziestych podczas wielkiego kryzysu ekonomicznego. Od lat z list przebojów nie znika słynne nowojorskie, soczyste jabłko od Donny Karan, świeży, energetyczny zapach, który ma na świecie miliony fanek. Szukających pachnącego prezentu dla indywidualistki, wysyłamy do selektywnych perfumerii, które specjalizują się w sprzedaży niszowych i unikatowych flakonów. Tam liczyć możemy również na profesjonalną radę i wsparcie w podjęciu trudnej decyzję.
Podpowiadamy również co kupić dla niego.
gość | | Zgłoś
Jeśli ktoś by mi powiedział: chcę te konkretne perfumy - to wtedy okej - mogę kupić i dać. Ale generalnie uważam, że to kiepski pomysł, nawet jeśli zna się gust danej osoby, bo zapachy mogą nam się podobać i wydawać odpowiednie dla kogoś, ale na tej osobie mogą już inaczej pachnieć i klapa. Poza tym jeśli ktoś by konkretnie określił, które chce perfumy, to wtedy nie byłoby elementu zaskoczenia, a to bardzo ważne w prezentach.
gość | | Zgłoś
Ja mam swoje ulubione zapachy ale moge sie "psikac" kazdym, no moze oprocz No 5. Opium jest ciezkie, ale zwraca uwage. Uwielbiam kokosy i wanilie ale to męczy otoczenie. Moj ostatni hit to Jardain sur le Nil. Zapach, ktory czuc nawet po wypraniu rzeczy w proszku i w pralce.
gość | | Zgłoś
Jeśli zmienisz nawyki żywieniowe, zaczniesz jeść zdrowiej i bez stresu
to zobaczysz ze po pewnym czasie będziesz wyglądała młodziej. Sama pielęgnacja od zewnątrz nie pomoże.
Mnie sie udało, zaczęłam inaczej się odżywiać, a miałam jeszcze kilka kg. do przodu, których się pozbyłam, wyglądam lepiej,
młodziej. Nie udałoby mi się bez świetnego programu o którym możecie poczytać na (idealnafigura.com/gberes)
gość | | Zgłoś
Ja kupiłam mamie na gwiazdkę J'adore Diora (woda perfumowana 50 ml, w Sephorze). Wiem, że będzie jej się podobał, bo kilka miesięcy temu miała próbkę tego zapachu i chwaliła sobie.
Ogólnie kupowanie komuś perfum jest ryzykowne-chyba że mamy pewność, że ta osoba na pewno lubi ten zapach (bo np. go miała kiedyś albo jego próbkę). Każdy ma też inny gust. Ja na przykład nienawidzę Chanel 5. - odrzuca mnie ten zapach, podobnie Armani Si-miałam próbkę i niestety czułam go...papierosami. :|
loli | | Zgłoś
ja również uważam, ze perfumy na prezent to kiepski pomysł, chyba, że znamy kogoś na wylot, wtedy możemy zaryzykować. Co roku dostaję perfumy pod choinkę, i tylko jedna, jedyna osoba, ta sama od lat, trafia z zapachem, zawsze innym i zawsze idealnym, a reszta, szkoda gadać - potem nie wiadomo co z takimi cudami zrobić.
gość | | Zgłoś
gość | | Zgłoś
Jakbym dostała od kogoś perfumy Chanel N5, to bym chyba się załamała. Nie cierpię tego zapachu. Ogólnie perfumy jako prezent na gwiazdkę jest jak najbardziej OK. Tylko - i tu zgadzam się z moimi przedmówczyniami - musimy bardzo dobrze znać gust osoby obdarowywanej, tak samo jak osoba robiąca nam prezent musi koniecznie znać nasze upodobania.
bn | | Zgłoś
a ktory z waszych mezow kupi wam perfumy za pol swojej pensji chocby chanel chyba ze z pol rodziny na ruchunki sie zlozy,i na jedzenie wtedy bedziecie pachniec chanelami orginalnymi
gość | | Zgłoś
gość | | Zgłoś
dosc juz | | Zgłoś
Ja rowniez zaliczam sie do osob, ktore nie znosza Chanel No.5 wiec nie rozumiem tego halo wokol tej perfumy. dosc juz
gość | | Zgłoś
la vi est belle .channel są bardzo dusząc.przepiękne są a vi est belle które reklamuje Julia Roberts.słodkie -miss dior oraz Nina Ricci-Rycci(te w buraczkowej butelce)
zetony za darmo po rejestracji | | Zgłoś
http:// wildshow.tv/ref/Patryczek21/rejestracja Polecam
agnes1985 | | Zgłoś
Markowe produkty staram się kupować tylko w dobrych cenach, dlatego najlepsze są sklepy internetowe. Jako, że rozbieznosc cen jest dosyc duza zawsze korzystam z porowynwarek, skapiec, ceneo, okazje.info sa ok, ale najlepsze ceny znalazlam na allabea.pl
wallander | | Zgłoś
Ja wpadłem ostatnio na dość oryginalny, ale jak sie okazało, dobry pomysł. Zamówiłem bliskim dokumenty kolekcjonerskie ze śmiesznymi wzorami ze strony clubcard.com.pl - trafiłem w dziesiątkę! Ale było śmiechu...!